"Największym zwycięstwem jest to,

które odnosimy nad nami samymi."

                   Tadeusz Kościuszko

 

Aktualna data i czas

 

 

O patronie - Powrót do Polski PDF Drukuj Email
Spis treści
O patronie
Tadeusz Kościuszko w Ameryce
Powrót do Polski
Ponowna emigracja
Insurekcja kościuszkowska
Śmierć i legenda
Wszystkie strony

 

Powrót Tadeusza Kościuszki do Polski

Tadeusz Kościuszko wrócił do Polski w 1784 roku. Osiadł na pięć lat w swoim majątku w Siechnowiczach, w którym ograniczył chłopom mu podlegającym pańszczyznę do dwóch dni w tygodniu, kobiety zwolnił zupełnie z prac. Polska w okresie powrotu Tadeusza Kościuszki chyliła się ku upadkowi. Sejm Wielki, obradujący w latach 1788-1792, przyczynił się do wprowadzenia spóźnionych reform, w tym utworzenia stutysięcznej armii, w której szeregach znalazł się amerykański bohater. Decyzja ta była podyktowana koniecznością centralizacji władzy i obrony przed zaborcami. Konstytucja 3 maja z 1791 roku powstała z inicjatywy sejmu, zakładała zrównanie praw szlachty i mieszczan, ochronę chłopów, znosiła destrukcyjną dla stabilizacji państwa zasadę liberum veto. W efekcie zawiązania konfederacji targowickiej przez wpływowych magnatów Szczęsnego Potockiego, Seweryna Rzewuskiego i Franciszka Ksawerego Branickiego pod patronatem carycy Katarzyny II, stutysięczna armia rosyjska wkroczyła na tereny Rzeczpospolitej. Tadeusz Kościuszko brał udział w przygotowaniach do starcia, został dowódcą dywizji, a wodzem armii był książę Józef Poniatowski. Wojsko koronne liczyło 17 tysięcy żołnierzy i pod względem liczebności nie miało większych szans na pokonanie armii Katarzyny II. Tadeusz Kościuszko brał udział w zwycięskiej bitwie pod Zieleńcami, następnie walczył pod Włodzimierzem i Dubienką, odparł atak kilkukrotnie silniejszej armii rosyjskiej na linii Bugu. Jednak gdy król Stanisław August Poniatowski dołączył do konfederacji targowickiej i nakazał zaprzestać walk zbrojnych, Tadeusz Kościuszko postanowił opuścić Polskę. Była to emigracja z przyczyn politycznych, która pociągnęła za sobą wielu działaczy.